Zielone notatki

Nowy Tydzień, zaalarmowany przez czytelnika zajmującego się na co dzień ochroną przyrody, pisze o dębach na Okopcu. Że zostało ich tylko kilka i że rosną wśród chwastów. Link do artykułu: https://www.nowytydzien.pl/deby-pamieci-poszly-niepamiec/ Dla tych, którzy równo przycięty trawnik uznają za kanon piękna a rośliny wyrastające wśród kostki wypalają ogniem, te "chwasty" to główny problem. Bo nie jest ładnie. Bo jest zaniedbane. Na szczęście dla nich artykuł przyniósł natychmiastową reakcja miasta - chwasty zostały wykoszone ale to dzięki tym chwastom i niekoszeniu, drzewa darły radę przetrwać okresy suszy i spotkanie z podkaszarką.   Ponieważ temat dębów wraca jak bumerang, dzisiaj po prostu je policzyliśmy. Okazało się, że dębów jest 89, może przy liczeniu pomyliliśmy się o jedno czy dwa. Niektóre drzewa są już całkiem spore, inne małe, karłowate przypominające bardziej krzaki niż drzewa, urosły takie bo straciły przewodnik. Skoro drzewa są i mimo wszystko rosną, to może w

Szykuje się wielka wycinka drzew przy malowniczej trasie 843, biegnącej z Chełma do Zamościa. Zarząd Dróg Wojewódzkich w Lublinie zaplanował do wycinki ponad 300 drzew! Jakie są główne powody tej wycinki? Zgodnie z uzasadnieniem ZDW - częściowo uschnięte drzewa Tak się składa, że znamy tę trasę bardzo dobrze i zdecydowana większość drzew jest zdrowa i zielona, a tylko kilka z nich wykazuje oznaki usychania. Owszem, na niektórych drzewach można zauważyć suche gałęzie, co jest typowe dla dorosłych drzew; czasem występuje też jemioła. Jednak takie drzewa powinny być pielęgnowane, a nie usuwane! Przypominamy gminom, na których terenie rosną te drzewa, że są one Waszym majątkiem. Nie musicie zgadzać się na ich wycinkę. Możecie wydać decyzje nakazujące pielęgnację drzew zgodnie ze standardami dostępnymi na stronie https://www.gov.pl/web/gdos/wlasciwa-pielegnacja-drzew . W przypadku pochylonych drzew, domagajcie się dokumentacji zgodnej z ustawą o ochronie przyrody. Zrobiliśmy wiele zdjęć, ma

Przy naszym klonie przy ulicy Słowackiego ustawiliśmy pamiątkową tablicę, do której tekst napisał Konrad Kilm Kowalski  *** Klon zwyczajny, klon pospolity (Acer platanoides L. ) wiek około 133 lata To drzewo jest w zasadzie pomnikiem włodawskiej niepodległości. Posadzone zostało jeszcze w okresie, gdy Włodawa była własnością rządu carskiego, a zatem może pamiętać jeszcze ostatniego carskiego burmistrza – Michała Iwanowicza Pierieszywkina. Spis ludności z 1915 roku wskazuje 438 mieszkańców Włodawy, na których nałożono podatek. Należy przyjmować, że jest to orientacyjna liczba mieszkańców miasta, z czego zdecydowana większość jest pochodzenia żydowskiego. Przez pierwsze lata swojego istnienia drzewo patrzyło jak nasze miasto stało się w 1918 roku częścią niepodległego już państwa polskiego. Na okres jego zasadzenia przypada także moment założenia klubu sportowego „Sokół” (15 marca 1923), który zmienił rok później nazwę na „Włodawija”, a dziś jest znany jako „Włodawianka”.   Na tablicy

Jesteśmy niezmiernie wdzięczni za to, że nasi zaprzyjaźnieni arboryści Dawid Kot i Paweł nieodpłatnie wypielęgnowali nasz piękny klon rosnący przy ul. Słowackiego we Włodawie.   Tak, to jest ten klon, który bardzo chcielibyśmy aby został pierwszym pomnikiem przyrody we Włodawie. Gdyby ktoś był ciekaw, to pielęgnacja tego drzewa kosztowałaby 3 tyś złotych. Jeszcze raz dziękujemy Zdjęcia oczywiście ulubiony nasz fotograf Mieczysław Kozioł i z dwa nasze  :)