Bielenie młodych drzewek - po co i dlaczego?


Ostatnio pobieliliśmy drzewka posadzone jesienią zeszłego roku w ramach projektu „ZasadźMy 550 drzew – 50 drzew we Włodawie” sfinansowanego z Budżetu Województwa Lubelskiego, zrealizowanego z okazji 550-lecia Województwa Lubelskiego.

Po co to zrobiliśmy?

Powody są trochę inne niż te dla drzewek widywanych w przydomowych sadach, bo np. efekt estetyczny nie jest tu istotny. Ale podobnie jak w sadach chodzi o ochronę pni drzew przed przegrzewanie pni przez promienie słoneczne. Szczególnie na przełomie zimy i wiosny, gdy temperatury oscylują wokół zera stopi. Drzewka rosnąc w szkółkach bardzo gęsto, ocieniają się wzajemnie. Po posadzeniu ich w mieście, zwykle w dużych odstępach, nie są chronione przed promieniowaniem słonecznym. Biały kolor zmniejsza ryzyko oparzeń słonecznych i uszkadzania tkanek drzewek, co bywa częstym powodem usychania drzew krótko po posadzeniu.
Takie postępowanie z młodymi sadzonkami pozwala oszczędzić pieniądze i czas, bo więcej sadzonek powinno przeżyć i cieszyć mieszkańców swoimi walorami.

Sadownicy, którzy intensywnie przycinają młode drzewka owocowe powodują zmniejszenie ocienienia pni i dlatego ich bielenie pozwala chronić pnie przed nadmierną ekspozycją na słońce. Z tego samego powodu, gdy przerzedza się korony drzew o cienkiej korze, jak np. buki, również powinno się bielić wyeksponowane na słońce fragmenty pnia i konarów.


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Rewitalizacja Czworoboku - artykuły

O książce "Miasto szczęśliwe" Charlesa Montgomery'ego i zielonej dzielnicy Vauban we Fryburgu Bryzgowijskim

HISTORIA O TYM, JAK MIESZKAŃCY BRONIĄ DRZEW NA WYROST I WIESZAJĄ PSY NA ZDP I WUOZ, czyli po co pytacie i robicie szum?