Ptaki w mieście a drzewa

Dzisiaj zrzucano gniazda gawronów w naszym parku, nie wiemy czy Miasto miało na to pozwolenie z Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska.

Wiem za to, że od 1 marca do 15 października obowiązuje okres ochronny ptaków, które w tym czasie dobierają się w pary, składają jaja i wychowują młode.

Zgodnie z rozporządzeniem Ministra Środowiska z 16 grudnia 2016 r. w sprawie ochrony gatunkowej zwierząt (Dz.U. z 2016 roku poz. 2183) w stosunku do zwierząt gatunków chronionych obowiązuje m.in. zakaz "umyślnego płoszenia lub niepokojenia w miejscach noclegu, w okresie lęgowym w miejscach rozrodu lub wychowu młodych, lub w miejscach żerowania zgrupowań ptaków migrujących lub zimującychniszczeniausuwania lub uszkadzania gniazd, czy niszczenia siedlisk lub ostoi, będących ich obszarem rozrodu, wychowu młodych, odpoczynku, migracji lub żerowania"  (par. 6 ust. 1-3 ww. rozporządzenia).


To jedno z nielicznych miejsc gdzie jeszcze nikt nie niszczył gniazd ani drzew co nie znaczy, że są bezpieczne.

Po tej akcji przestraszone ptaki latały po całym mieście. Czy wrócą do parku aby zakładać gniazda? Część pewnie tak ale część będzie próbowała zakładać gniazda gdzie indziej.
Ciekawe jak to się skończy. Czy znowu zniszczone zostaną drzewa tak jak to zrobiono w poprzednim i w tym roku? 
Po wypłoszeniu ptaków z parku przez sokolnika, gawrony zakładały gniazda gdzie tylko mogły a kawki nocowały na coraz niższych drzewach. Niestety sporej części tych drzew już nie ma lub została zniszczona. Przy takiej polityce żadne drzewo we Włodawie, na którym są gniazda gawronów lub nocują na nim kawki już nie jest bezpieczne. 

Dziwi nas bardzo fakt, że Miasto nie szuka pomocy u specjalistów, którzy dobrze znają zachowania gawronów czy też kawek i doskonale wiedzą, że one z miasta nie odlecą. 
Może warto by było w końcu to zaakceptować i pozostawić tym ptakom miejsca do spokojnego zakładania gniazd tam gdzie jest to najmniej uciążliwe i przestać w końcu dewastować zieleń miejską tłumacząc, że to ze względami na bezpieczeństwa mieszkańców?

Jak władze miasta mają zamiar chronić nas przed upałami, zanieczyszczonym powietrzem, hałasem i smogiem, kiedy zabierają nam naszą zieleń kawałek po kawałku.

Komentarze

  1. Aż wierzyć się nie chce, że inteligentni ludzie mogli wpaść na tak barbarzyński pomysł!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Rewitalizacja Czworoboku - artykuły

O książce "Miasto szczęśliwe" Charlesa Montgomery'ego i zielonej dzielnicy Vauban we Fryburgu Bryzgowijskim

Nie wszystkie jeże naraz ;-)